Bezbramkowo zakończyło się dzisiejsze spotkanie Leicester City z Southampton, kibice na King Power Stadium obejrzeli emocjonujące spotkanie jednak żadna z ekip nie zdołała wpakować piłki do siatki. Ten remis na pewno nie wpłynie korzystnie na pozycję Lisów w lidze, drużyna Claudio Ranieriego plasuje się na dalekiej dwunastej pozycji.
Nieskuteczność w meczu Leicester – Southampnon
Wszyscy którzy przybyli dzisiaj na King Power Stadium, chcieli obejrzeć emocjonujący mecz, szczególnie że teraz czeka nas przerwa reprezentacyjna, owszem emocje były jednak goli nie było. Już w 15 minucie bliski zdobycia był Charlie Austin, który silnym strzałem ustrzelił słupek bramki. Niestety pierwsza połowa więcej groźnych akcji nam nie przyniosła, drużyna Leicester próbowała swoich szans, jednak zazwyczaj kończyły się one na obronie Southampton.
Zmiana stron przyniosła nieco ożywienia, a najwięcej pracy jak się później okazało miał Kasper Schmeichel. Pierwszy sprawdzian bramkarza Lisów obejrzeliśmy w 62 minucie kiedy szczęścia próbował Nathan Redmond, a minutę później również groźny strzał oddał Austin. Pierwszą na prawdę groźną akcję drużyna Lisów przeprowadziła w 75 minucie kiedy to Gray zagrał do Okazakiego a ten minimalnie przestrzelił obok słupka bramki.
Bezbramkowy remis zdecydowanie można uznać za sprawiedliwy, chociaż liczyliśmy że Lisy mając przewagę własnego boiska będą grali odważniej i bardziej ofensywnie, niestety to przeciwnik lepiej poczyniał w ofensywie a gdyby nie znakomite interwencje Schmeichela mogliśmy ten mecz przegrać.
Teraz czeka nas przerwa reprezentacyjna, do Polski zawita Kasper Schmeichel, który z reprezentacją Danii podejmować będzie w Warszawie reprezentację Polski. A już po powrocie reprezentacyjnej a więc 15 października drużynę Claudio Ranieriego czeka bardzo trudny wyjazd na mecz z Chelsea Londyn.